piątek, 27 maja 2011

Mora Clipper jako Neck Knife.


     Mora Clipper to narzędzie często polecane w kręgach survivalowych. Jedni uważają iż zupełnie wystarcza jako główny nóż w lesie, inni twierdzą że jest to świetne uzupełnienie dużego noża lub maczety. Wszyscy natomiast zgadzają się iż nożem porządnym Mora jest. Pomimo iż używam innego ostrza to Morę postanowiłem sprawdzić. Okazała się być lekkim i wybitnie wygodnym narzędziem z którym ciężko się rozstać. 
     Jej gabaryty i waga sprawiły iż postanowiłem zaadaptować ją jako nóż na szyję. Przy okazji tej drobnej modyfikacji (która swoją drogą nie jest nawet konieczną aby Morę nosić na szyi) dodałem kolejną, wzbogaciłem pochwę o pręt krzesiwa.


     Większość etapów wydaje mi się oczywista po przyjrzeniu się zdjęciom. Czego nie widać to że krzesiwo zostało wklejone na miejsce klejem epoksydowym i dodatkowo zabezpieczone kawałkami wąskiej dętki rowerowej. Metalowe oczka są ogólnie dostępnymi oczkami kaletniczymi założonymi przy pomocy ręcznej praski. Pochwa po wszystkim została, szumnie to nazwę, "pomalowana". Sam nóż zaopatrzyłem też w otwór na sznurek. Wszystko wisi na kawałku linki spadochronowej z suwakiem pochodzącym z jakiejś znoszonej kurtki.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz